Instagramowa Matka przyszłości - czyli jak wyobrażam sobie idealną matkę z Instagrama, która spełni wszystkie trendy i standardy social mediów.

Zacznijmy od wyglądu.

Instagramowa Matka przyszłości musi mieć idealną sylwetkę, która po porodzie wróciła do formy w ciągu kilku dni. Nie ma miejsca na rozstępy, cellulit, czy zmęczenie po bezsennych nocach. Musi wyglądać jak top model z okładki magazynu, a jej zdjęcia na Instagramie powinny zawsze mieć idealne oświetlenie i kolorystykę, która zachwyci wszystkich obserwujących.

Oczywiście, Instagramowa Matka przyszłości musi być także ekspertką w dziedzinie karmienia piersią. Nie ma miejsca na butelki czy mleko modyfikowane - tylko naturalne karmienie piersią, najlepiej w pięknej, kwiecistej scenerii. W końcu, każde zdjęcie na Instagramie musi być estetyczne i stylowe.

A co z dzieckiem?

Tutaj także mamy szereg wymagań. Instagramowa Matka przyszłości musi mieć dziecko ubrane w najnowsze trendy, najlepiej w takie same stroje jak ona sama. Zdjęcia z dzieckiem muszą być urocze i kreatywne, najlepiej z wykorzystaniem ciekawych gadżetów i dekoracji. Dziecko powinno być uśmiechnięte i zawsze patrzeć prosto w obiektyw, a nie robić miny lub płakać.

Oczywiście, Instagramowa Matka przyszłości musi także dbać o swoje zdrowie psychiczne. Codziennie musi znaleźć czas na medytację, jogę, czy inne formy relaksu, a jej feed na Instagramie powinien być wypełniony pozytywnymi hasłami i cytatami motywacyjnymi. Nie ma miejsca na negatywne emocje, stres czy depresję - tylko pozytywny, wesoły i kolorowy świat.

Na koniec

Instagramowa Matka przyszłości musi mieć także idealny dom, który będzie idealnym tłem dla jej zdjęć. Wszystko musi być pięknie udekorowane, czyste i schludne, a każdy kawałek mebli musi pasować do całości. Oczywiście, musi być także idealne oświetlenie, które będzie idealnie podkreślać wszystkie elementy wystroju.

Podsumowując

Instagramowa Matka przyszłości to taka, która spełni wszystkie trendy i standardy social mediów. Czy jest to możliwe? Wątpię, ale kto wie - może w przyszłości takie matki będą rzeczywiście istniały? ;)